Dzisiejszy świat mógłby być absolutnie inny gdyby nie odkrycie silnika w połowie XIX wieku. Uprzednio, jeszcze w wieku osiemnastym, próbowano zmajstrować maszynowe urządzenia służące do zasilania pojazdów i maszyn (to zalążek rewolucji industrialnej). Jakkolwiek te wczesne silniki były napędzane parą wodną, łaknęły ogromnych dawek wody oraz paliwa, jakie było niedostatecznie efektywne w przypadku przenoszenia się na większe trasy. Z podobnego powodu parowe jednostki napędowe wyszukały zaimplementowanie ledwie w transporcie kolejowym.
Znaczącym krokiem naprzód było wymyślenie przez Etienne Lenoir w 1860 roku pierwotnego napędu spalinowego. Do jego zasilania zaimplementowano paliwo jakie wykorzystywano dodatkowo do wczesnych miejskich latarni – tzn. gaz świetlny. Natomiast pierwsze auto z napędem benzynowym wybudował Siegfried Marcus w 1876 roku. Trzeba było czekać jeszcze kolejną dekadę na motory Daimlera i Benza, na jakich konstrukcji oparte są dzisiejsze (acz nieustająco modernizowane) silniki benzynowe.
Bez odkrycia silnika nie byłoby współczesnego transportu, jednakże również nie rozwijałby się przemysł. W przebiegach technologicznych trzeba użycia niebagatelnej energii żeby poruszyć olbrzymie maszynerie industrialne. Z tegoż względu silniki do maszyn często zupełnie nie przywodzą miniaturowych silników, które znamy z pojazdów osobowych. Te imponujące silniki ważą częstokroć od kilkuset kilogramów do kilku ton.
Ale także przewóz nie jest wyłącznie kompetencją samochodów, a jakikolwiek poruszający się pojazd wymaga do zasilania silnika. Silniki poruszające motorówki, helikoptery, lokomotywy lub czołgi to podobnie potężnych wymiarów skomplikowane technologicznie akcesoria z jakimi nie podoła sobie normalny technik samochodowy.
Z pewnością wynalezienie silnika przeobraziło świat, nic odtąd już nie było identyczne a nic nie rokuje na to byśmy umieli się bez nich obyć. Nie snujmy wizji czy za wiek dalej ludzka cywilizacja będzie eksploatować silniki, jedynie którym paliwem będą one wspomagane.